| 
W dniach 6 – 8 czerwca 2018 r. 41 uczniów naszej szkoły pod opieką p. dyrektor Alicji Szynal, p. Anety Jaworskiej, p. Edyty Nieckarz i p. Wojciecha Łabisza wzięło udział w wycieczce do Opola, Krasiejowa, Wrocławia i Książa.
Po kilku godzinach nocno–rannej jazdy rozpoczęliśmy naszą trzydniową przygodę od podziwiania bajkowych krajobrazów zamku w Mosznej na Opolszczyźnie. Następnie ruszyliśmy do „stolicy polskiej piosenki” czyli do Opola. Miasto okazało się być nieco „zajęte” przygotowywaniem do 55 Krajowego Festiwalu Polskiej Piosenki i trwającymi w roku wyborczym remontami, ale pomimo tego urzekło nas swoim urokiem i zachęciło do powrotu w trochę „spokojniejszych” czasach. Z Opola udaliśmy się do Parku Nauki i Rozrywki w Krasiejowie, by bliżej przyjrzeć się dinozaurom i środowisku w którym żyły. Nie była to podróż tylko naukowa, bo Krasiejów to także park rozrywki, gdzie można było w ciekawy sposób spędzić wolny czas. Po kilku godzinach spędzonych w Juraparku udaliśmy się do głównej „miejscówki” naszej wycieczki czyli do Wrocławia. Przy okazji po drodze Inspekcja Transportu Drogowego zupełnie gratis sprawdziła nasz autokar, także już do końca naszej podróży czuliśmy się bezpieczni. Musieliśmy również w ramach tego „gratisu” delikatnie zmienić harmonogram naszej wycieczki. Po dotarciu do Wrocławia zjedliśmy zasłużoną obiadokolację i rozlokowaliśmy się w Hotelu Premiere Classe gdzie spędziliśmy noc. Po w miarę przespanej nocy i śniadaniu, które postawiło nas na nogi powędrowaliśmy na spotkanie z Przewodnikiem. Pan Przewodnik oprowadził nas po najważniejszych miejscach we Wrocławiu opowiadając jednocześnie o ich historii i „dorzucając” garść ciekawostek. Oczywiście po drodze spotkaliśmy także mnóstwo krasnali… Żeby nie było, że we Wrocławiu „utknęliśmy” tylko w przeszłości, w południe wybraliśmy się do jednego z najwyższych wieżowców w Polsce i wjechaliśmy na 49 piętro Sky Tower (wyżej w naszym kraju się już wjechać nie da) podziwiając widoki miasta i okolic. Po krótkim czasie wolnym pojechaliśmy zwiedzić jedno z najbardziej znanych miejsc we Wrocławiu czyli ZOO, a w nim m.in. Afrykarium. Po obiadokolacji obejrzeliśmy jeszcze Halę Stulecia z Iglicą oraz wzięliśmy udział w pokazie wrocławskiej fontanny multimedialnej po którym wróciliśmy do hotelu na nocleg. Trzeciego dnia, po śniadaniu i wykwaterowaniu się z hotelu udaliśmy się podziwiać Panoramę Racławicką. Po jej obejrzeniu i krótkim czasie wolnym na „małe co nieco”, wyruszyliśmy w kierunku ostatniego punktu naszej wycieczki czyli do Książa. Ten trzeci co do wielkości zamek w Polsce zrobił na nas naprawdę oszałamiające wrażenie. Po lekcji muzealnej i zwiedzeniu obiektu, nie pozostało nam już jednak nic innego tylko zjeść obiad w Szczawnie-Zdroju i pełni wrażeń wyruszyć w drogę powrotną do domu, do którego dotarliśmy cali i zdrowi w sobotę nad ranem. Niestety nie można oddać słowami, wszystkiego co widzieliśmy, co czuliśmy i przeżywaliśmy… Warto tylko nam zaufać i uwierzyć, że było naprawdę super, a trzy dni minęły w mgnieniu oka… Słoneczko i pogoda kolejny raz nam dopisały dając chyba znowu do zrozumienia, że wycieczki to naprawdę wyjątkowy czas… Cóż do zobaczenia, miejmy nadzieję za rok, znowu na szlaku przygody… Trzymajmy się…
Notatka Pan Wojciech Łabisz
admin, 13-06-2018, odsłon: 2017 | |